Premier League

Łączony z odejściem bramkarz Kepa Arrizabalaga twierdzi, że nadal cieszy się "zaufaniem” u trenera Franka Lamparda i dodaje, że jego celem jest odnoszenia sukcesów w barwach CHFC.


Postaw
Kepa trafił do Chelsea za rekordową kwotę jak na bramkarza rzędu 72 milionów funtów z Athletic Club latem 2018 roku. Zastąpił sprzedanego do Realu Madryt Thibauta Courtoisa.

Relacje z Frankiem [Lampardem] są bardzo dobre.Kepa
25-latek nie był jednak w stanie prezentować równej formy od czasu swojego pobytu na Stamford Bridge.

Trener Frank Lampard w styczniu posadził Kepę na ławce i posłał na murawę rezerwowego Willy'ego Cabellero, który rozpoczął aż pięć z ostatnich siedmiu meczów przed wymuszoną przerwą.

W wyniku tego plotki o jego odejściu mocno się nasiliły. Niemniej jednak, Kepa wrócił do pierwszej 'jedenastki' Chelsea na początku marca, uzyskując czyste konto w zwycięskim meczu Pucharu Anglii z Liverpoolem i w wygranym starciu ligowym nad Evertonem (4:0).

Sam zainteresowany pozostaje w pełni skupiony na grze dla CHFC i zapewnia, że wciąż cieszy się pełnym zaufaniem trenera.

"Relacje z Frankiem [Lampardem] są bardzo dobre”  powiedział Kepa w rozmowie z Marcą.

"Okazał mi zaufanie od pierwszej chwili. Musi podejmować decyzje, ale czuję, że mam jego zaufanie. Zarówno jego, jak i całego klubu. Wszyscy lubimy grać w każdym meczu.

"To prawda, że ​​w ciągu ostatnich dziesięciu lat Chelsea była drużyną, która w Anglii zdobyła najwięcej tytułów i myślę, że powinniśmy mieć taką samą ambicję.

"Właściwie przyjechałem tu po to i już w pierwszym sezonie osiągnęliśmy Ligę Europy. Mamy młody zespół" dodał.

Chelsea po 29. kolejkach obecnej kampanii zajmuje 4. miejsce w tabeli i jest na właściwej drodze, by zapewnić sobie udział w przyszłej edycji Ligi Mistrzów.

Tymczasem w niedzielę w ramach 7. kolejki ligi białoruskiej broniące tytułu BATE podejmie Nemana Grodno. Kurs w     na wygraną BATE wynosi 1.33, na remis 4.50, a na zwycięstwo Nemana 8.00.

Jurgen Klopp niechętnie wymienia nazwiska możliwych celów transferowych, ale przyznaje, że w przyszłości klub może zawierać umowy z gwiazdami pokroju Kyliana Mbappe i Jadona Sancho.


Postaw
Klopp pozostawił otwarte drzwi Liverpoolowi, aby wykonać głośne transfery dla takich graczy jak Kylian Mbappe i Jadon Sancho, którzy są łączeni z zasileniem szeregów The Reds.

Chcemy jak najlepiej wykorzystać sytuację, jaką teraz mamy.Jurgen Klopp
Niemiecki szkoleniowiec choć niechętnie zwraca uwagę na tożsamość swoich celów w letnim oknie, to przyznaje, że w przyszłości może sięgnąć głębiej do kieszeni i sprowadzić gwizdy światowego formatu.

Oczekuje się, że klub z Anfield Road powróci na rynek transferowy, gdy tylko się otworzy.

"Jestem całkowicie zadowolony z chłopców, których mam, i nigdy nie myślałem o innych" powiedział na wstępie Klopp.

"Kiedy jestem w klubie, pracuję z zawodnikami, których mam, nie marzę o innych graczach" podkreślił.

"Ale może uda nam się zdobyć jednego z nich w przyszłości [Mbappe lub Sancho], zobaczymy. Chcemy jak najlepiej wykorzystać sytuację, jaką teraz mamy.

Klopp dopytywany o Mbappe i Sancho, dodał: "Słuchaj, nie mogę odpowiedzieć na tego rodzaju pytania bez tworzenia nagłówków następnego dnia, wiem, że tego nie chcę robić. Uwielbiam ich obu i jest jeszcze kilku graczy.

"Oni są wyjątkowymi zawodnikami z powodu własnego nastawienia, umiejętności i tego typu rzeczy. Uwielbiam ich oglądać, ale nie mam problemu, że nigdy nie trenowałem żadnego z nich” dodał.

Klopp i jego Liverpool czekają na wznowienie rywalizacji w Premier Leaguer, która ma nastąpić na początku czerwca. The Reds potrzebują dwóch zwycięstw, aby zdobyć tytuł - pierwszy od 30 lat.

Tymczasem zmagania piłkarskie wznowiono już m.in. w Koreii Południowej, gdzie w piątek Jeonbuk Motors zagra u siebie z Suwon Bluewings. Kurs w 22bet, Rabona na wygraną Jeonbuka wynosi 1.75, na remis 3.75, a na zwycięstwo Suwona 4.50.

Thierry Henry wyraził zrozumienie dla ewentualnego transferu Pierre-Emericka Aubameyanga. Legenda Arsenlau niechętnie przyznaje, że Gabończyk powinien odejść dla własnego dobra.


Postaw
Henry jest jedną z największych gwiazd Arsenalu Londyn. Grając dla Kanonierów dwukrotnie prowadził zespół do mistrzostwa Anglii w 2002 i 2004 roku oraz wielu triumfów pucharowych.

Jednak pomimo licznych sukcesów po ośmiu spędzonych w Londynie latach opuścił kochany do tej pory klub próbując swoich sił w FC Barcelonie. Francuz przeczuwa, że w jego ślady pójdzie Aubameyang.

„Każdy robi to, co uważa za słuszne. Jak mogę mu doradzić pozostanie w klubie, gdy sam z niego odszedłem? Różne rzeczy się dzieją, ale to nie znaczy braku miłości do klubu” – usprawiedliwia się Henry.

„Jeśli odejdzie, będzie nam bardzo brakowało jego goli. Jestem kibicem Arsenalu i przyznanie w takiej sytuacji, że powinien odejść byłoby szaleństwem”.

„Nie chcę, aby zmieniał barwy klubowe, ale z drugiej strony trzeba go zrozumieć. To jego życie i jego potrzeby. Mam nadzieję, że jednak zostanie”.

Aubameyang w bieżącym sezonie ligowym strzelił 17 goli, co stanowi niemal połowę wszystkich (40) goli strzelonych przez Arsenal w Premier League.

Napastnik z Gabonu w barwach Kanonierów zagrał do tej pory 97 meczów, ale strzelił 63 bramki i 13 asyst. Jego doskonała gra to jednak za mało, aby zapewnić klubowi awans do Ligi Mistrzów. W ligowej tabeli Gunners zajmują dopiero dziewiąte miejsce.

Tymczasem w piątkowym meczu ligi białoruskiej w hicie kolejki lider FC Słuck zmierzy się z czwartym w tabeli Energetyka-BGU. Kurs w 22BET, RABONA na wygraną Słucka wynosi 2.20, na remis 3.30, a na triumf Energetyki 3.30.

Virgil van Dijk wygrał Ligę Mistrzów i został najlepszym obrońcą europejskiego futbolu, ale gwiazdor Liverpoolu uważa, że to dopiero początek jego drogi.


Postaw
Holender szybko zyskał miano najlepszego defensora świata po genialnej grze nie tylko w barwach Liverpoolu, ale także Southampton, Celticu Glasgow czy reprezentacji.

Zaczynał w rodzimej Eredivisie, następnie zasmakował trofeów w Szkocji, które doprowadziły go ostatecznie do ​największej nagrody - transferu na Merseyside.

Van Dijk mówi, że każdy z tych kroków okazał się kluczowy w kształtowaniu jego piłkarskiej duszy.

W ekskluzywnym wywiadzie dla Sky Sports powiedział: "W ogóle nie byłem wystarczająco dobry. Przez 10 lat grałem w akademii Willema II i dużo siedziałem na ławce" mówił stoper.

"To było dla mnie surrealistyczne, że musiałem podjąć decyzję [między Liverpoolem a innymi czołowymi klubami], gdzie się wtedy przenieść. Natychmiastowe uczucie pojawiło się co do Liverpoolu.

"Tam sprawy się potoczyły, zaczynając od zimy, po finałach Ligi Mistrzów, których niestety przegraliśmy. Ale rok później wygraliśmy Puchar, a teraz zbliżamy się do triumfu w Premier League i oczywiście mamy bardzo dobrą pozycję [w tym sezonie], aby mieć nadzieję, że w końcu przekroczymy linię, kiedy rozgrywki zostaną wznowione. Robimy duży postęp jako zespół i ja zdecydowanie zrobiłem duży postęp.

"Pochodzę z ciężkiej pracy i dużego poświęcenia, z czego jestem bardzo dumny. To powinno zainspirować wielu młodych graczy, którzy nie mają atrybutów, żeby grać na najwyższym poziomie od 16 roku życia.

"Ja jestem bardzo dumny ze swojej dotychczasowej podróży i jeszcze się nie zakończyła" dodał Van Dijk.

Van Dijk będzie liderem reprezentacji Holoandii podczas Euro 2021 i Mistrzostw Świata 2022. Kurs na zdobycie mistrzostwa Europy przez Holandię w 22bet, Rabona i Betsson wynosi 8.00, a na triumf Pomarańczowych w mundialu rok później 15.00.

Łączony z letnim odejściem Mesut Ozil zamierza pozostać w Arsenalu i wypełnić obecną, niezwykle lukratywną, umowę - zdradził agent pomocnika.


Postaw
Niemiecki playmaker w styczniu 2018 roku podpisał lukratywny kontrakt z Arsenalem, dzięki któremu inkasuje 250 tys. funtów tygodniowo, będąc najlepiej opłacanym graczem zespołu.

Jego umowa wygasa jednak po zakończeniu sezonu 2020/21. Kanonierzy chętnie sprzedaliby Ozila w letnim okeinku transferowym, lecz sam zainteresowany nie zamierza rezygnować z astronomicznej wypłaty.

Agent piłkarza Erkut Sogut potwierdził, że jego klient pozostanie na Emirates Stadium do końca przyszłego sezonu, a potem zdecyduje co dalej.

"Mesut ma roczną umowę. Pod tym względem nic się nie zmieni” powiedział Sogut. "A więc, co będzie dalej, pokaże czas. Mesut będzie miał 32 lata i będzie miał jeszcze kilka lat gry w swojej karierze.

"Mesut i jego rodzina podejmą decyzję. To będzie najlepsze ze wszystkich" dodał menadżer Niemca, którego łączy się przede wszystkim z Fenerbahce.

Zainteresowanych nbyciem usług Ozila ma jednak być więcej klubów, w tym m.in. Inter czy AC Milan, a także zespoły z Chin.

W tym sezonie Ozil zaliczył 23. występy we wszystkich konkursach, ale strzelił tylko jednego gola i zanotował trzy asysty.

Arsenal zajmuje obecnie dziewiąte miejsce w tabeli Premier League, mając 8-punktową stratę do Top 4 - strefy dającej awans do Ligi Mistrzów. Obecnie pozycję tą zajmuje rywal zza miedzy Chelsea.

Tymczasem pod koniec maja wraca do gry polska Ekstraklasa, a na fanów czeka wielki mecz Lecha Poznań z Legią Warszawa. Kurs na wygraną Lechaw 22BET, RABONA, BETSSON oraz etoto wynosi 2.80, na remis 3.40, a na zwycięstwo Legii 2.40.

Były asystent Pepa Guardioli ujawnił opcję zupełnie nowej ścieżki rozwoju kariery Hiszpana. Menadżer Manchesteru City może przejąć reprezentację Brazylii.


Postaw
Aktualny kontrakt Guardioli wygasa dopiero w przyszłym roku, ale liczba spekulacji dotyczących najgorętszego nazwiska wśród trenerów rośnie z każdym dniem.

Pep jest łączony przede wszystkim z przejściem do Serie A, gdzie jeszcze nie pracował, lub powrotem do Barcelony, która od kilku lat nie potrafi wrócić na dawny poziom.

Domenec Torrent, który pracował z Guardiolą w Barcelonie, Bayernie Monachium i w Manchesterze City, uważa, że jest jeszcze jedna opcja – praca z drużyną narodową.

„Pep mógłby prowadzić reprezentację Brazylii i jestem przekonany, że znacznie poprawiłby jej grę. Jeśli Pep jest w czymś dobry, to z pewnością jest to ulepszanie gry zespołów” – przekonuje Torrent.

„On jest zainteresowany każdą pracą w piłce nożnej, pod warunkiem, że jest to topowy zespół, ponieważ bez najlepszych piłkarzy nic nie jest w stanie osiągnąć. Pep ma wyjątkowy sentyment do Brazylijczyków, z którymi pracował z Barcelonie, Bayernie i City”.

„Prawdę mówiąc woli pracować z Brazylijczykami, ponieważ są wszechstronni i potrafią się zaadaptować do każdego stylu gry”.

Co ciekawe, Dani Alves przyznał w 2014 roku, gdy organizowano mistrzostwa świata w Brazylii, że Guardiola rzeczywiście wyraził chęć prowadzenia Canarinhos.

Obrońca Evertonu, Lucas Digne, chwalił trenera Carlo Ancelottiego, wierząc, że włoski taktyk zbuduje zwycięską drużynę i poprowadzi klub do sukcesu.


Postaw
Doświadczony trener trafił na Goodison Park podczas trwania obecnergo sezonu. Zastąpił kiepsko radzącego sobie Marco Silvę.

Poprzedni szkolenioiwec otrzymał wypowiedzenie w grudniu po dotkliwej porażce 2:5 w derbach z Liverpoolem. Toffies spadli wówczas do strefy spadkowej tabeli Premier League.

Jednak losy drużyny odmienił powołany w miejsce Portugalczyka Ancelotti, który prowadził czołowe zespoły we wszystkich pięciu najlepszych ligach Europy.

Swoją przygodę z Evertonem rozpoczął od zwycięstwa 1:0 nad Burnley. Ekipa wygrała pięć z 11. meczów w Premier League od czasu przyjścia 60-latka, remisując trzy razy i przegrywając także 3-krotnie. Ale te porażki nie są powodem do wstydu, gdyż Everton uległ absolutnej czołówce - Manchesterowi City, Arsenalowi i Chelsea.

Budujemy coś bardzo dobrego w Evertonie.Lucas Digne
Włoch, który zdobył mistrza Anglii z Chelsea w sezonie 2009/10, może odnieść sukces także na Goodison Park - przekonuje obrońca Toffies, Lucas Digne.

Francuz, który dołączył do Evertonu z Barcelony w lecie 2018 roku, opisał pozytywny wpływ Ancelottiego.

W rozmowie z oficjalną stroną Evertonu Digne powiedział: "Wszyscy go znają. Jest topowym trenerem z ogromną wiedzą i doświadczeniem, trzykrotnie wygrał Ligę Mistrzów.

"Wnosi dobrą atmosferę do zespołu, jest bardzo zrelaksowany i blisko wszystkich graczy. Myślę, że może nam bardzo pomóc. Budujemy coś bardzo dobrego w Evertonie” dodał 30-krotny reprezentant Francji.

Digne powinien się znaleźć w składzie Trójkolorowych na Euro 2021, choć konkurencja jest duża i takiej pewności nie ma. Kurs w 22bet, Rabona, Betsson, Librabetna zdobycie mistrzostwa Europy przez Francję wynosi 6.50, a na wygranie mundialu w 2022 roku 8.00.

Mauricio Pochettino zgłasza gotowość do podjęcia nowej pracy. Były trener Tottenhamu Hotspur zapowiada, że jego celem jest prowadzenie klubu z Londynu.


Postaw
Argentyński trener pozostaje bezrobotny od listopada ubiegłego roku, kiedy to został wyrzucony z Tottenhamu, a jego miejsce zajął Jose Mourinho.

Pochettino przez ponad pięć lat pracy w Londynie nie sięgnął po żadne trofeum, choć spod jego skrzydeł wyfrunęło kilka gwiazd światowego formatu, a Koguty dotarły do finału Ligi Mistrzów.

Po półrocznej przerwie od prowadzenia zespołu 48-latek chce wrócić na ławkę trenerską. W rozmowie przeprowadzonej dla Sky Sports News zdradził swoje najbliższe plany.

„Kocham Anglię. Mój pomysł polega na pozostaniu w Londynie, ale jestem otwarty również na inne propozycje, zobaczymy co się wydarzy” – przyznaje szkoleniowiec.

„Jestem gotowy, a mój sztab szkoleniowy jest w tej chwili znacznie lepszy. Doświadczenie zebrane w Espanyolu, Southampton i Tottenhamie wiele nas nauczyło. Mamy wiele do zaoferowania ludziom, którzy nam zaufają”.

Pochettino jest łączony z podjęciem pracy w Newcastle, którego nowy właściciel chce uczynić klub z północno-wschodniej Anglii jednym z największych w kraju.

W odniesieniu do Srok wymieniane są wielkie nazwiska. Jednym z nabytków może być piłkarz Realu Madryt – Gareth Bale. Ściągnięcie do Newcastle Pochettino ma znacznie ułatwić zatrudnienie gwiazd.

Tymczasem dzisiaj o godzinie 15:30 na Białorusi dojdzie do starcia drużyny FK Słuck z Ruchem Brześć – który swoją siedzibę ma w mieście do 1945 roku należącym do polski. Kurs w 22BET, RABONA, BETSSON, Librabet na wygraną Słucka wynosi 8.50, na remis 6.50, a na triumf Brześcia 1.22.

Trener Tottenhamu, Jose Mourinho, ujawnił, że jego kluczowi podopieczni są już wolni od urazów, choć jak zauważył będą mieli problemy z szybkim powrotem do optymalnej formy.


Postaw
Mourinho nie miał dobrej passy w Tottenhamie przed zawieszeniem sezonu Premier League po tym, jak jego drużyna została wyeliminowana z Pucharu Anglii i Ligi Mistrzów.

Koguty nie błyszczały także w lidze, lecz warto podkreślić, że Portugalczyk miał naprawdę wiele problemów kadrowych.

Z kontuzjami, w tym długoterminową, zmagał się Harry Kane i Heung-Min Son, a następnie z gry wypadli Steven Bergwijn i Moussa Sissoko.

Choć konkretnego terminu wznowienia rozgrywek jeszcze nie ustalono, to wyżej wymienieni gracze są już gotowi do rywalizacji.

Mourinho zdradził, że jego podopieczni wyzdrowiali po kontuzjach, chociaż ostrzega, że ze względu na obecną sytuację odbudowa ich pełnej sprawności fizycznej potrwa o wiele dłużej niż w normalnych okolicznościach.

"Nie mogę powiedzieć, że w tej chwili są gotowi do gry, bo jedyną rzeczą jest wyleczenie się z kontuzji, a drugą gotowość do gry w piłkę" powiedział Mou na łamach Sky Sports.

"W przypadku Harry'ego [Kane'a], który nie grał od pięciu miesięc, będzie to trudne, jednak wszyscy nie są już kontuzjowani. Trenują, ale trening jest taki, jaki jest w tej chwili, ma wiele ograniczeń.

"Nie możemy konkurować ze sobą, nie możemy walczyć jeden na jeden, musimy zachować pewien dystans.

"Kane, Son, Bergwijn, Sissoko - wszyscy z nich mają się dobrze. Myślę, że po kilku tygodniach normalnego treningu chłopcy będą gotowi do gry, oczywiście nie w pełni swoich możliwości, ale myślę, że nikt nie może zrobić to w tej chwili" dodał.

Po 29. kolejkach Tottenham zajmuje 8. miejsce w tabeli Premier League, a do notowanej na 4. pozycji Chelsea traci siedem punktów.

Tymczasem w sobotnim meczu niemieckiej Bundesligi Bayern Monachium zagra u siebie z Fortuną, a kurs w 22BET, RABONA, BETSSON, Librabet na wygraną gospodarzy wynosi 1.083. Stawka na strzlenie pierwszej bramki przez Roberta Lewandowskiego wynosi 2.37.

Menedżer Chelsea, Frank Lampard, choć jest podekscytowany utalentowanym składem The Blues, to nadal chce odświeżyć swój zespół w letnim oknie transferowym.


Postaw
Lampard, który jest rekordowym strzelcem londyńskiego klubu, został mianowany trenerem pierwszej drużyny w lipcu 2019 roku.

Szkoleniowiec swoje pierwsze trenerskie doświadczenia zebrał prowadząc Derby, z którym zagrał w finale play-off rozgrywek Championship.

Po powrocie na Stamford Bridge w roli menadżera dał szanse młodym zawodnikom, takim jak Tammy Abraham, Mason Mount, Fikayo Tomori czy Reece James.

Polityka ta się opłaciła, ponieważ Niebiescy zajmują 4. miejsce w Premier League, mając trzy punkty przewagi nad kolejnym w zestawieniu Manchester United.

Możemy uzyskać kilka dodatków i wzmocnić obszary, które tego wymagają.Frank Lampard
Blues dotarli również do 1/8 finału Ligi Mistrzów oraz ćwierćfinałów Pucharu Anglii w swojej pierwszej kampanii pod Lampardem.

W styczniu Chelsea nie zatrudniła żadnych nowych piłkarzy z wyjątkiem zawarcia kontraktu ze skrzydłowym Ajaxu Hakimem Ziyechem. Marokańczyk dołączy do zespołu wraz ze startem nowego sezonu.

Lampard w rozmowie z oficjalnym magazynem CHFC zapowiedział jednak kolejne letnie transfery.

"Jestem bardzo podekscytowany składem, jaki mamy obecnie, z młodymi zawodnikami, ale możemy uzyskać kilka dodatków i wzmocnić obszary, które tego wymagają" powiedział.

"Nie sprowadziliśmy nikogo w styczniu i zeszłego lata też nie mogliśmy nikogo sprowadzić, więc te okna przepadły, a my nie zmieniliśmy się.

"Jestem podekscytowany takim składem, ale jeśli możemy odświeżyć go w odpowiednich miejscach, to będzie świetnie i wszyscy to wiemy” dodał.

Chelsea wznowi rywalizację w Premier League pod koniec czerwca wyjazdowym meczem z Leicester City.

Wcześniej - 17 czerwca - odbędą się dwa zaległe mecze, w tym hitowe starcie Man City z Arsernalem. Kurs w 22BET, RABONA, BETSSON, Librabet na wygraną różnicą jednego gola przez City wynosi 3.75, a przerz Arsenal 11.00.

Manchester United potwierdził, że doszedł do porozumienia z chińskim klubem Shanghai Shenhua odnośnie przedłużenia współpracy z napastnikiem Odionem Ighalo.


Postaw
Nigeryjski snajper w ramach nowego porozumienia pozostanie w składzie Man United do końca stycznia 2021 roku.

Transfer Ighalo na Old Trafford był kwestionowany praktycznie przez wszystkiich znawców futbolu, lecz były gracz Watford zamknął im usta strzelając cztery gole w ośmiu występach we wszystkich rozgrywkach odkąd przybył do klubu tej zimy.

Mam nadzieję, że uda mu się dokończyć to, co zaczął i sięgnąć z nami po trofeum.Odion Ighalo
Napastnik zdobywał bramki w każdym z trzech występów od pierwszej minuty, znajdując siatkę w starciach przeciwko Club Brugge i LASK w Lidze Europy, a także w spotkaniu Pucharu Anglii z Derby (3:0).

Imponujące było szczególnie jego trafienie przeciwko LASKowi, dzięki któremu sięgnął w marcu po nagrodę klubową dla autora najładniejszego gola.

Rozgrywki Pemier League zostaną wznowione już 17 marca, a reprezentant Nigerii będzie chciał pomóc United pomyślnie zakończyć sezon 2019/20.

Drużyna Ole Gunnara Solskjaera oprócz awnasu w Lidze Europy z powodzeniem gra także w rozgrywkach Pucharu Anglii i wciąż może finiszować w pierwszej czwórce Premier League, mając zaledwie trzy punkty straty do otwierającej Top 4 Chelsea.

Solskjaer jest zachwycony, że zwiększył swoje możliwości ataku, zabezpieczając usługi Ighalo do stycznia przyszłego roku, o czym mówił na łamach MUTV:

"Szanghaj Shenhua był dla nas świetny, pozwalając mu grać w jego wymarzonym klubie. To był sen dla niego i mam nadzieję, że uda mu się dokończyć to, co zaczął i sięgnąć z nami po trofeum” powiedział Norweg.

Po wznowieniu rozgrywek ligowych na pierwszy ogień Manchester City podejmie Arsenal. Kurs w 22BET, RABONA, BETSSON, Librabet na wygraną City wynosi 1.36, na remis 5.00, a na zwycięstwo Arsenalu 8.00.

Philippe Coutinho zamierza powrócić do Premier League - według agenta Kia Joorabchiana. Brazylijczyka łączy się m.in. z Arsenalem, Chelsea i Man Utd.


Postaw
Po trudnym okresie w FC Barcelonie i sezonie spędzonym na wypożyczoniu w Bayernie, były zawodnik Liverpoolu może wrócić do Anglii.

Coutinho był gwiazdą na Anfield, lecz nie udało mu się zaistnieć na Camp Nou po głośnym transferze w styczniu 2018 roku.

Rozgrywający następnie dołączył do Bayernu w sierpniu 2019 roku i strzelił osiem bramek w 22. występach w Bundeslidze.

Coutinho, który obecnie jest kontuzjowany, prawdopodobne nie zostanie wykupiony przez Bayern, który na transfer defintywny musiałby perzeznaczyć 120 milionów euro.

Jednak reprezentanta Brazylii chcą podobno kluby z Premier League, które doskonale znają wartość playmakera.

W jego kontekście wymienia się takie ekipy jak Tottenham, Arsenal, Liverpool, Chelsea i Manchester United.

Joorabchian, który reprezentuje także rodaków Coutinho - Davida Luiza oraz Williana, mówi, że 27-latek wróci do Anglii.

"Chciałby kiedyś wrócić do Premier League” powiedział Joorabchian dla Sky Sports.

"Może się to nie zdarzyć w tym roku, ale równie dobrze może do tego dojść. Na razie nie wiemy. Jeszcze o tym nie rozmawialiśmy" dodał.

Tymczasem reprezentowany obecnie przez Coutinho Bayern już w sobotę rozegra trudny wyjazdowy mecz z Bayerem Leverkusen.

Kurs w 22BET, RABONA, BETSSON, Librabet na wygraną Bayernu wynosi 1.45, na remis 4.75, a zwycięstwo Leverkusen obstawiane jest po 6.00.

Menedżer Southampton - drużyny Jana Bednarka - Ralph Hasenhuttl, podpisał nowy 4-letni kontrakt, dzięki któremu pozostanie na St Mary's do 2024 roku.


Postaw
52-letni szkoleniowiec jest odpowiedzialny za wyniki drużyny Świętych od dwóch i pół roku, kiedy w grudniu 2018 roku przejął stery po zwolnionym Marku Hughesie.

Znany z prowadzenia niemieckiego RB Lipsk Hasenhuttl stał się bardzo popularną postacią w klubie z południowego wybrzeża po tym, jak w imponującym stylu wyprowadził drużynę z dołka po rekordowej porażce z Leicester 0:9 w październiku zeszłego roku.

Władze Southampton pomimo wezwań do zwolnienia menadżera zachowali spokój, który ostatecznie został wynagrodzony - Saints w listopadzie zaczęli kapitalną serię, obejmującą zwycięstwa z Chelsea oraz Tottenhamem, a także przeciwko Leicester, rehabilitując się za wcześniejsze upokorzenie.

Southampton zajmuje 14. miejsce w tabeli przed wznowieniem rozgrywek Premier League, które ruszą pod koniec tego miesiąca.

Drużyna Jana Bednarka ma siedmiopunktową przewagę nad strefą spadkową, podczass gdy do końca rywalizacji pozostało dziewięć meczów.

Austriak ma także zasługi za wprowadzanie do składu zdolnej młodzieży z klubu. Pod jego wodzą skrzyda rozwinęli m.in. Michael Obafemi i Yan Valery.

Zanim Hasenhuttl i jego podopieczni rozegrają swój mecz z Norwich City na Carrow Road, w Premier League dojdzie do dwóch zaległych spotkań, w tym hitowego starcia Manchesteru City z Arsenalem.

To spotkanie odbędzie się w środę 17 czerwca na The Etihad Stadium. Kurs w 22BET, RABONA, BETSSON, Librabet na wygraną City wynosi 1.36, na remis 5.00, a zwycięstwo Arsenalu obstawiane jest po 8.00.

Portugalski rozgrywający Bruno Fernandes uważa, że Manchester United mimo problemów w ostatnich latach to wciąż "najlepszy klub w Anglii".


Postaw
Fernandes miał ogromny wpływ na grę drużyny z Old Trafford od momentu dołączenia do klubu ze Sportingu Lizbona w styczniu tego roku za kwotę 55 mln euro.

Pomocnik grał pierwsze skrzypce, lecz nie zamierza osiadać na laurach. Twierdzi, że musi poprawić swój wszechstronny styl ze względu na wymagania związane z graniem - jak to określił - w "najlepszym klubie w Anglii”.

Moją wizją przyjazdu do Manchesteru United było to, że jestem w jednym z najlepszych klubów na świecie, a dla mnie - najlepszym klubie w Anglii.Bruno Fernandes
Drużyna Ole Gunnara Solskjaera nie doznała żadnej porażki z 25-latkiem w składzie. Wygrała osiem z ostatnich 11. spotkań, zanim sezon został zawieszony.

Fernandes jest zdeterminowany, aby kontynuuować świetne występy przed ponownym uruchomieniem sezonu Premier League w dniu 17 czerwca.

"Moją wizją przyjazdu do Manchesteru United było to, że jestem w jednym z najlepszych klubów na świecie, a dla mnie - najlepszym klubie w Anglii” powiedział na Instagramie.

"Mój pomysł na następne lata ma się lepiej niż dotychczas. Dla mnie w meczach nie jestem wystarczająco dobry, ponieważ teraz jest to być może najtrudniejsza część.

"Zawodnicy zaczynają rozpoznawać twój styl gry, zaczynają wiedzieć, jak się poruszasz, jak mijasz, jak strzelasz, a rzeczy stają się coraz trudniejsze" podkreślił.

"Więc teraz muszę się poprawiać, pracować więcej i lepiej rozumieć zespoły, z którymi gram, ponieważ one lepiej mnie zrozumieją" dodał.

Man Utd zajmuje obecnie 5. miejsce w tabeli, mając trzy punkty straty do czwartej Chelsea, Kwalifikację do Ligi Mistrzów wciąż są realne.

Do końca sezonu pozostało dziewięciu meczów, a podopieczni Solskjaera zagrają również w ćwierćfinałach Pucharu Anglii i są blisko awansu w Lidze Europy po pokonaniu LASK-a (5:0) w pierwszym meczu 1/16 finału.

17 czerwca zostaną rozegrane dwa zaległe mecze, w tym pojedynek beniaminków Aston Villi z Sheffield United. Stawka w 22BET, RABONA, CampoBet na wygraną Aston Villi wynosi 3.00, na remis 3.40, a na zwycięstwo Sheffield 2.30.

Trener Liverpoolu Jurgen Klopp zachęca swoich podopiecznych, aby nie okazywali litości, gdy sezon zostanie wznowiony, i zabezpieczyli sukces w Premier League.


Postaw
Piłkarze The Reds ostatni raz zdobyli tytuł ligowy 30 lat temu. O krok od mistrzostwa byli w poprzednim sezonie, ale ostatecznie wyścig ten minimalnie przegrali z Manchesterem City.

Drużyna Jurgena Kloppa nie porzuciła jednak marzeń o triumfie ligowym i w tej kampanii jest bliska zakończenia długiego oczekiwania.

Liverpool był wybitny w dotytchczasowych meczach - wypracował 25-punktową przewagę nad drugim w zestawieniu City, przegrywając tylko raz - z Watford FC.

Wiemy, że jesteśmy blisko, ale blisko nie oznacza, że to mamy.Jurgen Klopp
Do końca sezonu zostało dziewięć meczów, a Liverpool potrzebuje tylko dwóch wygranych, aby dopiąć swego i postawić tytułowy wyścig ponad matematyczną wątpliwość.

Wygląda więc na to, że The Reds zapewnią sobie pierwszy tytuł w erze Premier League w nadchodzących tygodniach.

Jednak trener Klopp, który dołączył do LFC z Borussii Dortmund w 2015 roku i poprowadził klub do sukcesu w Lidze Mistrzów w ub. sezonie, nie jest jeszcze gotowy na świętowanie sukcesu.

"Wiemy, że jesteśmy blisko, ale blisko nie oznacza, że to mamy" powiedział szkoleniowiec dla BBC.

"Zostało nam jeszcze 27 punktów [do zdobycia] i postaramy się je wszystkie zdobyć. Wciąż nie jesteśmy mistrzami. Musimy grać w piłkę i musimy wygrywać mecze.

"Nie chcemy przestać wygrywać po dwóch meczach czy czymkolwiek innym. ja nie widzę wyników zapisanych w gwiazdach; musimy naprawdę ciężko pracować” dodał.

Premier League ruszy 17 czerwca, kiedy to w jednym z dwóch zaległych meczów Man City podejmie Arsenal. Kurs w 22BET, RABONA, BETSSON, Librabet na odniesienie jednobramkowej wygranej przez City wynosi 3.75, a przez Arsenal 11.00.