Premier League

by **Admin** Sro 21 Wrz 2016 - 20:19

First topic message reminder :

by kikosd Sob 19 Wrz 2020 - 15:18

Piłka nożna , Anglia , Premier League
19.09.2020 , 18:30
Manchester Utd - Crystal Palace
Typ : -1.5
@1.85 , Totolotek

Crystal Palace rozpoczęło sezon od wygranej, co można nazwać małą niespodzianką. Southampton to dość dobry zespół, ale należy pamiętać, że "The Eagles" grali na swoim terenie, a pod względem kadrowym byli na równym, jak nie wyższym poziomie sportowym niż ich rywal. Teraz mają przed sobą o wiele cięższe zadanie. Manchester Utd, który zaczyna rozgrywki. Po za znacznie mocniejszym składem, również pod względem motywacji gospodarze mogą mieć przewagę. Chęć rewanżu za ubiegłoroczną porażkę na OT powinna sprawić, że zagrają z odpowiedni zaangażowaniem. Kurs na handicap wygląda całkiem nieźle. W nie których bukach idzie złapać po ponad 1.80.

by Brunobet Sob 17 Paź 2020 - 9:24

Największe zarobki w Premier League – oto 5 wspaniałych

Gareth Bale uplasuje się w tym rankingu w czołówce. Zarabia teraz najwięcej spośród wszystkich zawodników grających w Premier League. 500 tysięcy funtów czy też 600 tysięcy funtów – tak czy inaczej, to ogromne sumy. Kto jednak zarabia nieco mniej, ale i tak inkasuje oszałamiające sumy pieniędzy? Przyjrzała się temu redakcja „FourFourTwo”.

1. Pierre-Emerick Aubameyang (Arsenal)

Wygrał z Mikelem Artetą rozgrywki o Puchar Anglii. Zdobył Tarczę Wspólnoty. W każdym z tych spotkań pokazał wysoką klasę piłkarską. Arsenal zdołał przekonać Aubameyanga do pozostania na Emirates Stadium. 375 tysięcy funtów to suma, która znajduje się w nowej umowie Gabończyka z „Kanonierami”. Pozostanie on z nimi związany kontraktem, który wygaśnie za trzy lata.

2. David De Gea (Manchester United)

De Gea jest od września 2019 roku najlepiej opłacanym bramkarzem na świecie. Zarabia teraz 375 tysięcy funtów tygodniowo. Przynajmniej tymczasowo zakończył on zatem spekulacje na temat swojej przyszłości w Manchesterze United. Na pewno dodatkową presję wywrze na Hiszpanie powrót Deana Hendersona z wypożyczenia do Sheffield United. Młody Anglik zostaje na Old Trafford i będzie teraz walczył o miejsce w bramce.

3. Mesut Ozil (Arsenal)

Niektórzy mogą pytać czy jest logiczne, aby 31-letni Aubameyang (który zresztą jest w wieku Garetha Bale’a) otrzymywał aż tak ogromne pieniądze ze strony Arsenalu. Można jednak spojrzeć na to inaczej – wartość Aubameyanga jest na pewno większa dla drużyny niż to, ile pieniędzy otrzymuje totalnie nieprzydatny Mesut Ozil. Mistrz świata z 2010 roku nie gra u Artety zbyt często i wciąż ma rok kontraktu do wypełnienia. Otrzymuje on tygodniowo 350 tysięcy funtów.

4. Kevin De Bruyne (Manchester City)

Wybrany został niedawno przez PFA piłkarzem roku w Anglii. Zarabia w Manchesterze City najwięcej z całej drużynie – jest to suma 330 tysięcy funtów tygodniowo. Do tego oczywiście dochodzą standardowe bonusy. Cały czas trwają jednak rozmowy dotyczące dalszego pozostania Belga na Etihad Stadium.

5. Kai Havertz (Chelsea)

Reprezentant Niemiec ma dopiero 21 lat –najlepsze lata w karierze dopiero przed nim. Bayer Leverkusen otrzymał za niego od Chelsea 70 milionów funtów. Niedawno strzelił swojego pierwszego gola dla „The Blues”, pokonując bramkarza Barnsley. W Londynie zarabia 310 tysięcy funtów tygodniowo.

by Brunobet Sob 17 Paź 2020 - 9:42

Po raz pierwszy od bardzo wielu lat Everton spogląda z góry tabeli na Liverpool przed bezpośrednim pojedynkiem w Premier League. Everton perfekcyjnie rozpoczął nowy sezon ligowych zmagań, zdobywając komplet punktów w pierwszych czterech kolejkach, i jest obecnie liderem tabeli. „The Reds” natomiast w ostatnim ligowym starciu doznali upokorzenia, jakiego mistrzowie Anglii nie przeżyli od ponad 70 lat – porażka 2:7 z Aston Villą. Liverpool jest na 5. miejscu w klasyfikacji, ze stratą 3 punktów do „The Toffees”.

MECZ
SOB.13:30
Everton vs Liverpool
kurs Mostbet i 22bet
w1- 4.03 X- 4.16 w2 - 1.80

Calvert-Lewin głównym zagrożeniem
Everton nie tylko patrzy z góry na „The Reds”, ale i w górze tworzy największe zagrożenie. Wysunięty napastnik Dominic Calvert-Lewin strzelił już 7 bramek głową od początku zeszłego sezonu do chwili obecnej. Żaden inny piłkarz Premier League nie może pochwalić się takim wyczynem w podobnym okresie.

„The Toffees” w dalszym ciągu nie mogą liczyć na prawej stronie na Masona Holgate’a, a występ lewego obrońcy Lucasa Dignego pozostaje niepewny. W ekipie „The Reds” z kolei do zdrowia wrócili Sadio Mane i Thiago Alcantara, którzy byli zarażeni koronawirusem. Do treningów wrócił też środkowy obrońca Joel Matip.

Od czasów Zimnej Wojny i 1989 r. Everton nie był na szczycie tabeli przed Derby Merseyside. Niestety, po tak długim oczekiwaniu, fani zespołu nie będą mogli zasiąść na trybunach stadionu, by odpowiednio przyjąć rywala zza miedzy.

Dokładnie 10 lat od ostatniego zwycięstwa Evertonu
Fachowiec światowej klasy Carlo Ancelotti ma obecnie do dyspozycji bogaty, pełny jakości i zrównoważony skład, który oferuje wiele opcji. Everton nie pokonał „The Reds” w ostatnich 23 bezpośrednich potyczkach, teraz jednak, na Goodison Park, zdaje się, że pojawia się znakomita okazja na przełamanie się po tylu latach. Dzień meczowy, w sobotę 17 października, ma wiele znaczeń – mija wtedy 10 lat od ostatniego zwycięstwa „The Toffees” nad Liverpoolem. Jeśli Everton wygra najbliższe starcie, będzie można się już zastanawiać, czy czeka nas podobny sezon Premier League jak wtedy, gdy mistrzem został Leicester. Everton miałby też przewagę nad innymi rywalami: jako jedyna drużyna z czołówki nie bierze udziału w europejskich pucharach, których terminarz w obecnych czasach pandemii wydaje się napięty bardziej niż kiedykolwiek.

Z Ancelottim za sterami Everton przegrał zaledwie 1 z ostatnich 12 spotkań na własnym stadionie. W ostatnich 8 bezpośrednich pojedynkach z Liverpoolem na Goodison Park w Premier League Everton wywalczył 7 remisów i tylko raz górą byli „The Reds”.

Liverpool Kloppa nigdy nie przegrał 2 meczów z rzędu w lidze
„The Toffees” nie wygrali pierwszych 5 meczów w sezonie od 82 lat. W 1938 r. Everton pokonał w 5. kolejce rozgrywek ówczesnego mistrza Arsenal. Z drugiej strony, Liverpool nigdy nie przegrał 2 kolejnych spotkań w Premier League, od kiedy 5 lat temu menedżerem został Jürgen Klopp.

Niemiecki szkoleniowiec Liverpoolu uważa, że Everton może być bezpośrednim przeciwnikiem jego ekipy w walce o tytuł mistrzowski. Klopp twierdzi, że ma ogromny szacunek dla Ancelottiego, włoskiego trenera, który przejął Everton w grudniu ubiegłego roku. Dodał też, że wiedział o tym, iż Everton stanie się kandydatem do tytułu w chwili, gdy usłyszał o Ancelottim na Goodison Park.

Problemy w obronie „The Reds”
Problemy w defensywie Liverpoolu widoczne są od pierwszej rozegranej kolejki, gdy podopieczni Kloppa stracili 3 bramki na własnym terenie w starciu z beniaminkiem Leeds United. W dodatku Liverpool w dalszym ciągu nie może liczyć na podstawowego golkipera Alissona Beckera. Jednocześnie Everton ma w składzie najskuteczniejszego strzelca z pierwszych 5 najważniejszych lig europejskich: Calvin-Lewin zdobył 9 goli w 6 rozegranych w tym sezonie spotkaniach.

by Brunobet Pon 19 Paź 2020 - 12:03

Leeds United - Wolverhampton

kursy z 22bet i Mostbet

Over 2.5 kurs 2.10

Piąta kolejka Premier League zakończy się w poniedziałek, 19 października, pojedynkiem Leeds United z Wolverhampton. Gospodarze mają przewagę 1 punktu nad najbliższym rywalem.

Ważny sprawdzian dla Leeds

Zespół Leeds United jest najlepiej radzącym sobie w tym sezonie beniaminkiem po pierwszych czterech kolejkach. Po 3:4 z Liverpoolem podopieczni Marcelo Bielsy wywalczyli 7 punktów – 4:3 u siebie z Fulham, 1:0 na wyjeździe z Sheffield United i 1:1 na własnym stadionie z Manchesterem City.
Z odpowiednią motywacją oraz coraz bardziej kompletną kadrą dzięki transferom przeprowadzonym zarówno przed startem ligi, jak i już po jej rozpoczęciu, piłkarze Leeds mają nadzieję, że od pierwszego sezonu po powrocie sporo namieszają w Premier League i że górna część tabeli może być w ich zasięgu. Konkurencja jest zażarta, a Wolverhampton może być jednym z bezpośrednich rywali, by Leeds osiągnęło swój cel. Zwycięstwo z „Wilkami” dałoby drużynie z Elland Road jeszcze więcej śmiałości.
Diego Llorente, jeden z ostatnich nabytków klubu, może być nieobecny przez trzy tygodnie z powodu kontuzji mięśniowej. Również występ Liama Cooper pozostaje niepewny. Obaj gracze to środkowi obrońcy. Bielsa natomiast znów może liczyć na Jacka Harrisona, który nie mógł wziąć udziału w starciu z Manchesterem City, z którego jest wypożyczony.
Niespodzianką w podstawowej jedenastce może być Raphinha, brazylijski skrzydłowy sprowadzony z Rennes za 17 milionów funtów. Szkoleniowiec bardzo ciepło wypowiadał się o zawodniku, mowiąc, że piłkarz natychmiast zaadaptował się do drużyny i jest zdolny grać w odpowiadającym jej stylu. W dodatku Raphinha może występować zarówno po lewej, jak i po prawej stronie.

Stabilizacja w Wolverhamton

Ekipa Wolverhampton spróbuje odnieść po raz pierwszy w tym sezonie drugie zwycięstwo w kolejnym meczu – wcześniej „Wilki” prezentowały wahania formy i dobre występy przeplatały gorszymi. Po 2:0 z Sheffield United na wyjeździe drużyna zaznała dwóch kolejnych porażek, przegrywając 1:3 u siebie z Manchesterem City oraz 0:4 na wyjeździe z West Hamem. W ostatniej kolejce podopieczni Nuno Espirito Santo pokonali 1:0 innego beniaminka Fulham.
Ten brak ciągłości spowodowany był tym, że jeszcze nie wszystkie elementy drużyny zostały odpowiednio ułożone. Po zakończeniu ubiegłego sezonu kilku piłkarzy opuściło klub, pojawiło się kilku nowych graczy, a portugalski szkoleniowiec nie miał wystarczającej ilości czasu w spotkaniach towarzyskich, by ujednolicić grę zespołu. Obecnie sprawy się ustabilizowały i można to zaobserwować choćby w tym, że menedżer ma wiele opcji do wyboru przy ustalaniu podstawowego składu. Jeśli chodzi o formację ofensywną, pewniakiem do gry pozostaje Jimenez, a o pozostałe dwa miejsca w ataku rywalizują Traore, Podence i Neto.
Jonny jeszcze będzie niezdolny do gry przez długi czas. Z kolei Marcal jest bliski powrotu do składu po tym, jak wcześniej narzekał na problemy zdrowotne.

Co jeszcze trzeba wiedzieć:

Leeds i Wolverhampton spotkają się ze sobą w Premier League po raz pierwszy od sezonu 2003/04. Obie drużyny wygrały wówczas swoje mecze na własnym stadionie: Leeds 4:1, a Wolverhampton 3:1.
Premier League - Page 45 2769590167

Także w 2 ostatnich bezpośrednich starciach, które miały miejsce w Championship w sezonie 2017/18, padło wiele bramek. Wtedy „Wilki” odniosły dwa zwycięstwa – 4:1 na wyjeździe oraz 3:0 na własnym terenie.
Premier League - Page 45 2769590167

Wolverhampton przegrało tylko 1 z ostatnich 10 rozegranych spotkań z beniaminkami Premier League. W 7 z tych meczów „Wilki” pokonywały rywala.

by Malson Wto 15 Gru 2020 - 19:24

data 15.12.2020 g.21:00
rozgrywki - Premier League
mecz - Manchester City FC - West Bromwich Albion

13 Kolejka Premier League, City w połowie tabeli z zaległą kolejką i niewielką stratą do lidera podejmuje West Brom będący na przedostatnim miejscu.
Goście w fatalnej sytuacji muszą walczyć o każdy punkt aby myśleć o utrzymaniu. Nie sądzę że zdołają coś ugrać na wyjeździe, ale jest promyk nadzieji, w drużynie City
prawdopobnie znowu nie zagra Aguero. Zastanawia mnie bardzo niska linia na kartki w tym meczu.
Oba teamy ze średnią kartek na mecz w PL poniżej 2, lecz jeśli mecz nie ułoży się po myśli City zobaczymy ostrzejszą grę w tym meczu.
Mecz sędziuje Peter Bankes. Jego średnia kartek w PL to 4.

Typ - Suma kartek: ponad 3.5
Kurs - 3.34
Bukmacher - 20Bet