Owieczkin dołączył do zespołu

Aleks Owieczkin rozpoczął treningi z Washington Capitals. Rosjanin dołączył do zespołu i wykazuje olbrzymi optymizm odnośnie do szans zdobycia mistrzostwa.


Owieczkin w sezonie zasadniczym po raz kolejny w karierze zdobył tytuł najlepszego strzelca NHL, choć tym razem ten tytuł musiał podzielić z Davidem Pastrnakiem – obaj strzelili po 48 bramek, o jedną wyprzedzając Austona Matthewsa.

Do tej pory Aleks trenował na Florydzie pod opieką swojego osobistego trenera Pawła Burlaczenko i w towarzystwie zawodników innych zespołów NHL

Jednak w sobotę zameldował się na lodzie MedStar Capitals Iceplex w Wirginii, gdzie towarzyszyli mu członkowie jego zespołu Lars Eller, Jewgienij Kuzniecow, Garnet Hathaway, John Carlosn i Braden Holtby.

„Sprawia bardzo dobre wrażenie. Jest podekscytowany powrotem i widzi spore szanse naszego zespołu w tej nieprzewidywalnej sytuacji” – ocenił trener Capitals Todd Reiden.

„Jest w doskonałej formie psychicznej i fizycznej. To wspaniale, że cały czas towarzyszył mu trener. Myślę, że Paweł zapewnił mu bardzo dobrą opiekę”.

Ekipa z Waszyngtonu w sezonie zasadniczym zajęła trzecie miejsce w Konferencji Wschodniej ze średnią zwycięstw na poziomie 0,652, dzięki czemu ma zagwarantowany udział w play-offach.

Caps zmagania o Puchar Stanleya rozpoczną od udziału w turnieju określającym rozstawienie w play-offach – ich pierwszymi rywalami będą: Boston Bruins, Tampa Bay Lightning i Philadephia Flyers.

Tymczasem kurs w 22BET, RABONA, CampoBet i BETWINNER na zdobycie przez Capitals tytułu mistrzowskiego wynosi 13.00, na Tampę 6.00, a na St. Louis Blues 10.00.

Price: Sam nie wywalczę awansu

Bramkary Carey Price szykuje się do wznowienia rywalizacji o Puchar Stanleya, czując, że wszyscy gracze Montreal Canadiens będą musieli wznieść się na wyżyny, aby wyeliminować Pittsburgh Penguins.


Price miał bilans 27-25-6 ze średnią 2,79 gola i procentem obronionych strzałów na poziomie 0,909 w 58. meczach przed przerwaniem sezonu w dniu 12 marca.

W 13. kampaniach ligi NHL - wszystkie rozegrał w barwach Canadiens - wypracował bilans 348-250-74 w 682. spotkaniach.

Z kolei w 33. meczach przeciwko Pingwinom uzyskał 13-14-5, a w trzech starciach z Pens w tym sezonie miał 1-1-1 z 2,32 GAA i 0,929 procentem zatrzymanych uderzeń.

Price uważa, że do pokonania Penguins w kwalifikacjach do Pucharu Stanleya Canadiens potrzebują nie tylko jego wybitnej gry, ale wspaniałej postawy całej drużyny.

"Mogę zmienić nasze szanse dzięki znakomitej grze, ale pod koniec dnia wszyscy będziemy musieli wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, aby wygrać” powiedział bramkarz.

"Po prostu wyjdę na lód i rozegram swój mecz, starając się nie robić zbyt wiele. Jako drużyna wygrywamy i przegrywamy, i zawsze tak było” dodał.

Canadiens (31-31-9) przystąpią do kwalifikacji jako 12. siła Konferencji Wschodniej, podczas gdy Penguins (40-23-6) zagrają z numerem 5.

Rywalizacja odbędzie się na tafli Scotiabank Arena w Toronto, które jest ośrodkiem w sumie dla 12 drużyn ze Wschodu.

Mecz numer 1. tej serii zaplanowano na 1 sierpnia. Kurs w 22BET, CampoBet, BETWINNER, i RABONA , FEZbet na wygranie serii przez Canadiens wynosi 2.95, a przez Penguins 1.42.

NHL: Maple Leafs dokonali niemożliwego

Pewność siebie zawodników Toronto Maple Leafs poszybowała w górę po niesamowitym powrocie zanotowanym w czwartym meczu kwalifikacji z Columbus Blue Jackets. Przewaga psychologiczna przed finałem po stronie Liści Klonowych.

Ekipa z Toronto przed meczem kwalifikacyjnym znalazła się pod ścianą – kolejna porażka oznaczała odpadnięcie z rywalizacji o Puchar Stanleya jeszcze przed rozpoczęciem właściwych play-offów.

Mecz dla nich nie rozpoczął się dobrze, ponieważ już w czwartej minucie przegrywali po golu Cama Atkinsona, ale kolejne minuty przynosiły jeszcze gorsze wieści, a po 16 minutach trzeciej tercji przegrywali aż 3:0.

Maple Leafs nie poddali się i dokonali niewiarygodnej rzeczy odnosząc po dogrywce zwycięstwo 4:3. W 16:03 gola strzelił William Nylander, a niecałą minutę później kontaktową bramkę zdobył Jhon Tavares. Taki wynik wciąż nie dawał Leafs zupełnie nic, ale zaledwie 23 sekundy przed końcem meczu do dogrywki doprowadził Zach Hyman.

Wszystko miało rozstrzygnąć się w dogrywce i tak też się stało. Po odesłaniu z tafli Nicka Foligno grę w przewadze wykorzystał Auston Matthews posyłając kolegów do nieba.

„W tym momencie nie wiem, jak się czuje. Moja głowa jest zupełnie pusta. Wielkie uznanie należy się każdemu zawodnikowi zespołu za to, że się nie poddaliśmy i walczyliśmy do samego końca. Wszyscy w zespole mają powody do niesamowitej dumy” – komentował po meczu Matthews.

Finał rywalizacji Maple Leafs vs Blue Jackets odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Kurs w MostBet, 22BET, CampoBet, RABONA na zdobycie przez Leafs Pucharu Stanleya wynosi 5000.00.